Czarci Młyn

Dawno temu w Czerniawie – Zdroju zamieszkał młody mężczyzna imieniem Bożydar. Kupił on grunt i postawił na nim młyn. Młyn pracował różnie, w zależności od pogody, do tego klientów było niewielu, toteż młodzieniec zachodził w głowę jak temu zaradzić. Któregoś dnia spotkał tajemniczego mężczyznę. Ten poradził mu, aby o północy udał się na Czarną Kopę i na skale wykuł pierwszą literę swojego imienia. Bożydar nie widząc rozwiązania dla swoich problemów – tak zrobił. Skutek był natychmiastowy – młyńskie koło ruszyło pełną parą, przybywało klientów i mężczyzna zaczął zarabiać godziwe pieniądze. Gdy już dorobił się niemałego majątku – postanowił się ożenić, jednak w miłości szczęścia nie miał. Którejś nocy zauważył nad potokiem znajomą postać – tym razem poradziła mu, by na tej samej skale co uprzednio, wyrył ostatnią literę swego imienia. I rzeczywiście – nie minął tydzień, a już trwały przygotowania do wesela.



Nadszedł jednak w końcu czas, kiedy właściciel młyna wybierał się na tamten świat. Tajemniczy nieznajomy ponownie mu się ukazał, wziął go za rękę i ruszyli w stronę Czarnej Kopy. Tutaj skały się rozsunęły, a Bożydar trafił do piekła. Dopiero wtedy zrozumiał, że to sam czart pomagał mu w niedoli, osobiście poruszając młyńskim kołem. Teraz przyszedł czas zapłaty za chciwość i chęć szybkiego zysku. Kilka lat po śmierci Bożydara młyn spłonął od uderzenia pioruna. Na jego miejscu postawiono murowany, który nazwano Czarci Młyn. Przed wejściem znajduje się głowa lwa, którą należy dotknąć, aby ustrzec się mocy czarta.

Galeria

    Autor: Tenet